Priorytety w naszej piłce nożnej
Reprezentacja U-21 ma nikłe szanse na awans do Mistrzostw Europy po remisie z Bułgarią 1-1. Wcześniejsza porażka z Rosją /0-1/ i remis z Bułgarami daje nam tylko iluzoryczne szanse na ME. Słabsza postawa Polaków w tych dwóch meczach spowodowana była zabraniem kilku reprezentantów U-21 do seniorskiej reprezentacji Jerzego Brzęczka. Można się zastanawiać, na czym nam w tej polskiej piłce nożnej zależy? Zabranie z reprezentacji U21 Jakuba Modera, Sebastiana Walukiwicza i Michała Karbownika, to tak, jakby z seniorskiej reprezentacji zabrać Lewandowskiego, Glika, Szczęsnego i wymagać zwycięstw z najlepszymi. Jak ta młodzieżowa reprezentacja miała skutecznie walczyć o awans z Rosją i Bułgarią? Wspomniani reprezentanci z U-21 zaliczyli minuty w seniorskiej reprezentacji, ale nie miało to wpływu ogólnie na wynik. Za to brak ich w U-21 skutkuje tym, że możemy na młodzieżowe mistrzostwa Europy nie jechać. Nie dziwię się selekcjonerowi Brzęczkowi, bo może i widział, że ważniejsze dla polskiej piłki będzie, gdy Moder, Walukiewicz i Karbownik zagrają w U-21, ale po fali krytyki, dla świętego spokoju, powołał ich do reprezentacji.
Eksperci w studiach telewizyjnych zachwycali się udanymi zagraniami Modera i Walukiewicza, mówiąc, że to będzie procentować w przyszłości dla polskiej piłki nożnej. Nie twierdzę, że nie. Ale ci sami eksperci nie zauważyli, gdzie są nasze najważniejsze cele na teraz. No chyba nikt mi nie powie, że najważniejszym celem był towarzyski mecz z głębokimi rezerwami Finlandii.